12 marca obchodzimy Światowy Dzień Drzemki w Pracy. Wielu naukowców twierdzi, że każdy w ciągu dnia powinien zdrzemnąć się chociaż 15-20 minut, aby zwiększyć swoją efektywność. Najlepszy czas na taką czynność to okres między godziną 13 a 15, czyli wtedy, gdy większość osób jest w pracy. Czy drzemka w pracy to coś dobrego?
Niewystarczająca ilość snu
Obecną generację można śmiało nazwać pracoholikami. Nie pracujemy już tylko w pracy, ale także będąc w domu, na wakacjach, na zwolnieniu, a nawet w kolejce do lekarza. Odbieranie telefonów służbowych czy sprawdzanie maili weszło już do nawyków. Sen schodzi na o wiele dalszy plan, chociaż powinien zajmować priorytetowe miejsce. Optymalny czas snu dla osób w wieku produkcyjnym to ok. 8 godzin. Jednak w dzisiejszych czasach jest to często niewykonalne.
Co się dzieje przez brak snu?
Szacuje się, że około 50% ludzi na świecie ma problemy ze snem. Gdy nie śpimy wystarczająco długo nasze racjonalne myślenie jest na o wiele niższym poziomie. Bardzo częstym skutkiem jest ból głowy, migrena, brak możliwości skupienia się. Czasem prowadzi do zaburzeń psychicznych i np. nadmiernego podjadania. W pracy oczywiście spada nasza efektywność. Jesteśmy nie tylko niewyspani, ale i zestresowani. Gdy już nawet mamy możliwość pospania dłużej to i tak nie jesteśmy w stanie, ponieważ nasz organizm nie jest do tego przyzwyczajony. Myśli krążą wszędzie, ale sen nie przychodzi.
Wyjście z sytuacji – drzemka w pracy
Czy istnieje sposób, aby poprawić efektywność pracowników i zmniejszyć ich niewyspanie? Jest jedno bardzo proste wyjście – drzemka w pracy. Kto nie chciałby móc, bez przykrych konsekwencji, przespać się w pracy 20 minut i jeszcze dostać za to wynagrodzenie? Badania wykazują, że komórki nerwowe nieznacznie się kurczą podczas snu. Zwiększają się wówczas przestrzenie między neuronami, co ułatwia krążenie otaczającego je płynu i usunięcie toksyn, które zakłócają pracę mózgu. Oczywiście nie niesie to korzyści tylko dla pracownika.
Efektywny pracownik = szczęśliwy pracodawca
Drzemka w pracy jest jak zrestartowanie komputera. Kiedy laptop się przegrzewa, wyłączamy go na chwilę, aby potem móc na nim lepiej pracować. Krótki sen resetuje nasz umysł i daje nam świeże spojrzenie. Sen zmniejsza ilość kortyzolu, hormonu odpowiedniego za pojawiający się stres. Nie dość, że chwilę się przespaliśmy to jeszcze jesteśmy mniej zestresowani.
W następnym artykule dowiecie się, jak na drzemkę w pracy reagują pracodawcy i pracownicy na świecie.